10 sierpnia – Dzień Przewodników i Ratowników Górskich

Wielu spośród nas jest wielkimi miłośnikami gór. Przemierzamy górskie szlaki, by podziwiać widoki, zmierzyć się z wysiłkiem, a także pobyć bliżej nieba. Kiedy dotrzemy na szczyt zmęczenie ustępuje i możemy delektować się wspaniałymi panoramami. W takich momentach rodzi się często pragnienie modlitwy, podziękowania Stwórcy za wspaniałość Jego oblicza.

 

Góry mają również swoje niebezpieczne oblicze, o którym łatwo zapomnieć podczas spontanicznego wędrowania. Dochodzi wówczas do wypadków, które często mogą skończyć się w najbardziej tragiczny dla człowieka sposób. Góry są bardzo niebezpieczne, dlatego potrzebujemy tych, którzy bezpiecznie przeprowadzą nas i dotrzemy do obranego szczytu. Prace przewodników można porównać do pracy duchowej, jaką wykonują kapłani, kierownicy duchowi, którzy przeprowadzają penitentów przez meandry życia i pozwalają bezpiecznie przejść trudne i niebezpieczne momenty na szlaku do Boga. Ratownicy często sami ryzykują utratę zdrowia, a nawet własnego życia, spiesząc na ratunek tym, którzy znaleźli się w niezwykle trudnym położeniu. Dzięki ich umiejętnościom i oddaniu służbie drugiemu człowiekowi wielu uniknęło śmieci. To zasługuje na ludzką wdzięczność oraz szacunek dla pracy ratowników i przewodników górskich.

 

Nieżyjący już przewodnik świętokrzyski Jerzy Kapuściński mówił: „Ja sobie nie wyobrażam, żeby ktoś mógł zostać dobrym przewodnikiem jeśli nie ma do tego powołania. To „coś” musi tkwić w sercu. Przewodnik powinien to robić z przekonaniem a nie z obowiązku.”

 

 

Skalbmierz, 9 sierpnia 2015 rok

 

 

Ks. Marian Fatyga