Felietony Ks. M. Fatygi

Dzień Matki
26 maja to data, którą pamiętają wszystkie dzieci. Coraz częściej słyszymy w mediach o różnych tragicznych wypadkach z udziałem matek i dzieci. Świadczy to o kryzysie macierzyństwa. Wynika to z niedojrzałości młodych ludzi do bycia rodzicami. Naturalne jest, że matka jest najbliższą osobą dla dziecka. Matka potrafi o wiele bardziej współodczuwać ze swoim dzieckiem niż ojciec.
Znamy ręce swojej mamy, które zawsze błogosławią, znamy oczy, które się śmieją, gdy ktoś jest w pobliżu, płaczą kiedy nikt nie widzi. To ręce, oczy i serce matki. Nie jest przesadą stwierdzenie, że wszystko co posiadamy najcenniejszego w naszej osobowości zawdzięczamy swej matce. Ona z miłości nas poczęła i urodziła. Matka pierwsza przyjęła nas otwartym sercem i całkowicie zaakceptowała. To ona zasłania przed dzieckiem negatywne strony życia: bóle, braki, niewygody. Odsłania natomiast to co najpiękniejsze w życiu. Piękna i wzniosła jest rola matki w życiu każdego człowieka. „Jest jedno imię pośród imion świata, jedno jedyne promieniste imię, to imię naszej mamy” . Matka jest po to, aby uśmiech nie wygasł w naszych domach, żeby ciebie przed nocą osłaniać, kiedy mówisz nikt nie jest ze mną, żeby twoje drogi upraszczać i wołać miłość wtedy, gdy wokoło ciemno.
Na kartach Pisma Świętego i w historii Kościoła mamy przykłady świętych matek.
W naszej polskiej rzeczywistości taką piękną rolę pełni kobieta-matka, matka Polka. Pieczołowicie pielęgnuje wartości tradycji, kultury i religii. Jest rozmodlona i troskliwa. Zasługuje na głęboki szacunek i miłość. Ten ideał matki prze wiele lat ośmieszano. Dzisiaj z matki chce się zrobić kobietę nowoczesną, która poza opieką nad dziećmi i domem została zmuszona do podjęcia pracy zawodowej, często ponad siły. Dlatego dzisiaj nasze mamy są przemęczone, znerwicowane i niedoceniane. W święto matki całujemy jej spracowane ręce i składamy życzenia: kochane mamy dzisiaj wasze święto, ogarniamy was miłością i życzliwością, dziękując wam za poświęcenie, uśmiech, miłość i matczyne serce. Ważne jest, aby nie tylko w dniu dzisiejszym okazywać szacunek swojej mamie, ale aby codziennie pamiętać o niej i wyrażać wdzięczność. Miłość, którą nas otoczyła, stanowi naszą zbroję przed wszystkimi ciosami , które nam wymierza życie.
Skalbmierz, 20 maja 2023 rok
Ks. Marian Fatyga

Moja Pierwsza Komunia Święta
Zbliża się czas, kiedy uczniowie klas trzecich w diecezji kieleckiej przystępują do Pierwszej Komunii Świętej. To wydarzenie poprzedzone jest wielomiesięcznym przygotowaniem poprzez wcześniejsze próby, modlitwy, przygotowanie strojów komunijnych, zaangażowanie całej rodziny. Tak wiele uwagi poświęca się w tym czasie tematom drugoplanowym jak: kreacje, fotograf, fryzury, operator filmowy itd. Wielu rodziców zatrzymuje się na tym co zewnętrzne i mało istotne w duchowym przeżyciu przyjęcia Chrystusa w Komunii Świętej.
Św. Jan Paweł II w 1994 roku napisał w Liście do dzieci: „Niezapomnianym spotkaniem jest dzień, w którym przyjęliście do swych serc Chrystusa w Komunii świętej. A zatem i Komunia Św. jest wielkim wydarzeniem rodzinnym i świętem całej wspólnoty rodzinnej.
Jeszcze 100 lat temu dzieci musiały czekać na Pierwszą Komunię Świętą do 12 roku życia. Dzisiaj dziesięciolatki otwierają swoje serca Chrystusowi w tajemnicy Eucharystii. Mała Kasia tak napisała po swojej Pierwszej Komunii Św.: „Nie mogłam się doczekać, kiedy nadejdzie ten wielki dla mnie dzień. I wreszcie nadszedł. Pragnęłam, aby Pan Jezus na zawsze pozostał w moim sercu”. Po tamtym wydarzeniu wiszą w pokojach dzieci pamiątkowe fotografie komunijne, obrazki z Chrystusem Dobrym Pasterzem.
Dla wielu dzieci w dziejach Kościoła Eucharystia była źródłem duchowej siły, czasem więc bohaterskiej. Wystarczy wspomnieć św. Agnieszkę, św. Agatę, św. Łucję, św. Franciszka czy św. Hiacyntę. Współczesny błogosławiony włoski Carlo Acutis urodzony w Londynie 3 maja 1991 roku ,przyjął bardzo wcześnie Pierwszą Komunię Świętą .Fenomen jego świętości polegał na jednym słowie chcieć. Chodził na codzienną Eucharystię ,odmawiał różaniec,wstępował na adorację Najświętszego Sakramentu,potrafił poświęcić czas ubogim ,to tylko z jednego powodu – bo chciał.10 października 2020 roku został ogłoszony błogosławionym.
Dla wielu dorosłych, którzy odeszli od pierwszej gorliwości niech czas rodzinnych spotkań podczas Komunii Św. będzie okazją do nawrócenia i powrotu do Boga i Kościoła.
Skalbmierz, 14 maja 2023 rok
Ks. Marian Fatyga

8 maja Narodowym Dniem Zwycięstwa
78 lat temu zakończyła się II wojna światowa. Myślimy o tym fakcie, jako o wydarzeniu historycznym, a drugiej strony uświadamiamy sobie, że pośród nas są jeszcze świadkowie i uczestnicy strasznych, wojennych wydarzeń. Ich obecność, a przede wszystkim wciąż żywe wspomnienia powinny być lekcją, z której musimy wyciągać wnioski na przyszłość.
8 maja, został uchwalony przez Sejm w 2015 roku Narodowym Dniem Zwycięstwa. Zobowiązuje nas Polaków do szukania odpowiedzi czym jest patriotyzm i miłość ojczyzny w czasach współczesnych.
Powojenne spory o interpretacje oraz oceny konkretnych ludzkich postaw mają bardzo duże znaczenie w kształtowaniu współczesnej świadomości obywatelskiej. Okazuje się, że mamy coraz większe problemy z definiowaniem pojęć, które dla pokolenia wojennego – naszych ojców i dziadków wchodziły w zakres zupełnie naturalnej, codziennej komunikacji. Analizując ich trudne, często heroiczne wybory, zaczynamy coraz lepiej rozumieć istotę polskości.
Pomni niezliczonej rzeszy ofiar II wojny światowej musimy dokładać wszelkich starań, by uchwalać pokój, zaczynając od siebie. O niepodległą Polskę walczono przez wiele lat. Biskupi polscy i niemieccy z okazji 70. rocznicy rozpoczęcia II wojny światowej tak napisali: „Zachęcamy do intensywnego dialogu, który zawsze łączy się z gotowością wysłuchania drugiej strony. Niemcy i Polacy powinni wspólnie kierować swoją uwagę ku ludziom, którzy wciąż jeszcze cierpią z powodu traumatycznych przeżyć związanych z wojną, okupacją, utratą ojcowizny i pogardą dla człowieka. Takie podejście do przeszłości i jej skutków nie zamyka przecież naszych narodów w więzieniu pamięci. Przeciwnie, „leczenie pamięci”, o którym często mówił św. Jan Paweł II stwarza psychologiczną i kulturową przestrzeń, w której rodzące się pytania mogą znaleźć odpowiedź”.
Naszemu narodowi udało się przetrwać zbrojne ataki ze strony o wiele silniejszego wroga, okrucieństwa okupantów, a następnie reżim komunistyczny dzięki niezłomności polskiego ducha i zawierzeniu Bogu, który jest Panem historii.
Skalbmierz, 8 maja 2023 rok
Ks. Marian Fatyga

22 kwietnia – Międzynarodowy Dzień Ziemi
Światowy Dzień Ziemi to święto obchodzone w Polsce od 1990 roku.
Wzrasta świadomość społeczna odnośnie troski o bogactwa naturalne. Coraz bardziej zdajemy sobie sprawę z globalnych konsekwencji naszych zaniedbań czy wręcz przeciwnie – działań na rzecz ochrony środowiska. Znajomość podstawowych zagadnień z dziedziny ekologii jest dziś w dobrym tonie. Efekty szeroko zakrojonej edukacji w tej dziedzinie są coraz bardziej widoczne. Hasłem tegorocznego Dnia Ziemi jest: „Dobra energia dla wszystkich”. Główne cele, które przyświecają idei obchodów to: zapewnienie równego dostępu energii dla wszystkich, ale też ochrona środowiska poprzez zrównoważone wykorzystanie zasobów energii tradycyjnej. Zachęcenie wszystkich państw do podnoszenia świadomości na temat znaczenia energii i równego dostępu do niej dla wszystkich ludzi. Dążenie do wspierania inicjatyw mających na celu promocję nowych technologii, związanych z energia odnawialną.
Chrześcijanin, kierujący się w swoich wyborach przykazaniami Bożymi, dostrzega odpowiedzialność za powierzoną mu ziemię i zasoby naturalne. W kontekście religijnym Międzynarodowy Dzień Ziemi pobudza nas do refleksji, do rachunku sumienia odnośnie sposobów okazywania naszej wdzięczności Bogu za piękno jego stworzenia. Nieodpowiedzialnie eksploatując, niszcząc to wspaniałe bogactwo sprzeniewierzamy się powierzonej nam roli „gospodarzy świata”. Ginące gatunki roślin i zwierząt są w dużej mierze efektem ludzkich działań.
Organizacje proekologiczne, kierujące się prawdami wiary chrześcijańskiej mogą nas inspirować do oddawania czci Bogu, poprzez szacunek dla planety, która jest naszym doczesnym domem. Podchwyćmy melodię płynącą pośród lasów, górskich potoków czy kwitnących łąk i bądźmy wdzięczni za piękno stworzenia i odpowiedzialni za powierzony nam świat. Odpowiedzialność za bogactwa naturalne jest wyrazem naszej głębokiej wiary. Bądźmy zatem dobrymi gospodarzami powierzonej nam planety.
Skalbmierz, 23 kwietnia 2023 rok
ks. Marian Fatyga

Maj – serce wiosny
Przed nami najpiękniejszy miesiąc roku maj. W czasie maja robi się na świecie zielono. Budzą się z zimowego snu owady, które wcześniej siedziały głęboko w ziemi. Kwitną jabłonie. Zjawiają się popularne imieniny Stanisława, Zofii, Filipa.
Miesiąc maj jest sercem budzącej się wiosny. Mówiąc „majówka” pierwszym nasuwającym się stwierdzeniem jest czas na wypoczynek. Jednak kiedy sięgniemy głębiej do naszej świadomości może przyjść nam na myśl jeszcze inne skojarzenie. Potocznie nazywana „majówka” to nic innego jak nabożeństwo majowe. Współcześnie żyjący katolik pochłonięty codziennością nie zawsze znajduje czas, by brać udział w tej modlitwie. Dla minionych pokoleń nabożeństwo majowe było bardzo ważną częścią dnia i wiary. Choć lata jego świetności bezpowrotnie minęły, to wciąż jest kultywowane w tradycji Kościoła. Pierwszymi, którzy nabożeństwo majowe odprawili w Polsce byli Jezuici z Tarnopola, a potem misjonarze z Warszawy z kościoła Św. Krzyża w 1852 roku. W miesiącu maju wierni swą uwagę poświęcają Matce Bożej. Na nabożeństwo składa się Litania Loretańska, nauczanie kapłana oraz błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem.
W latach 70. ubiegłego wieku odprawianie nabożeństw przy przydrożnych kapliczkach i krzyżach stało się czymś normalnym. Mieszkańcy głównie wsi, niekiedy oddaleni od kościoła o znaczną odległość, sami gromadzili się na modlitwie, a już w kwietniu naprawiali i przyozdabiali kapliczki.Podejmijmy wysiłek polskiej tradycji modlitwy i śpiewu przy wiejskich kapliczkach .
Oddajemy cześć Matce Bożej Królowej Polski- 3 maja. Wybieramy się do jej tronu pokłonić się na Jasną Górę . Śpiewamy pieśni chwalące Matkę Bożą przy wiejskich kapliczkach i figurach.
Zwyczaj ten nadal się kultywuje z tą różnicą, że dzieci, młodzieży i starszych już niewiele przy kapliczkach. Dziś do „majówek” nie przywiązujemy tak dużej wagi jak dziadkowie. Kwestia innych czasów i zmian. Jednak nikt nie zaprzeczy, że na stałe wpisała się ona w polską tradycję i religijność. Warto zatem w majowe popołudnia gromadzić się przy wiejskich krzyżach i kapliczkach, by trwać na uwielbieniu Maryi. Zadanie dla nas na maj to podtrzymywanie starej pięknej tradycji śpiewu i odnowienie przydrożnej kapliczki.
Skalbmierz, 23 kwietnia 2023 rok
Ks. Marian Fatyga

Niedziela Miłosierdzia Bożego
Wszyscy którzy znali ją osobiście, zanim przywdziała strój zakonny, widzieli w niej zwykłą dziewczynę: grzeczną, sympatyczną i pracowitą. Nazywała się także bardzo zwyczajnie: Helena Kowalska. Przyszła na świat jako córka w rodzinie wielodzietnej. Rozważając tajemnice związane z jej życiem i misją św. Faustyny nie sposób pominąć śladu na pontyfikacie Jana Pawła II. Jako kardynał Karol Wojtyła zainicjował proces informacyjny przygotowując grunt pod ogłoszenie jej jako świętej.
Orędzie które Chrystus przekazał siostrze Faustynie w latach 1931-1938 zostało utrwalone na kartach spisanego przez nią „DZIENNICZKA”, zawędrowało na wszystkie kontynenty. W niezliczonych kościołach na całej kuli ziemskiej czczony jest obraz „ Jezu, ufam Tobie”, namalowany z polecenia Zbawiciela. Koronka, Godzina Miłosierdzia, święto Miłosierdzia Bożego weszły na stałe do Liturgii Kościoła. Zrodzony z jej charyzmatu apostolski ruch kontynuuje to dzieło, a więc dąży do chrześcijańskiej doskonałości drogą ufności wobec Boga i bliźnich.
To zadziwiające, jak wiele potrafiła dokonać skromna zakonnica, której życiową misją było „jedynie spełnianie woli Bożej”.
W pierwszą niedzielę po Wielkanocy Kościół odkrywa tajemnicę Bożego Miłosierdzia. Święta Faustyna odpowiedziała na wezwanie Pana Jezusa, wypełniając wolę Boga w codziennej drodze powołania. Choć miała niezwykłe wizje i doświadczenia mistyczne, była zwykłą zakonnicą, która pragnęła jednego – kochać Boga całym sercem i iść drogą wiary i powołania do świętości.
Ojciec Święty Jan Paweł II podczas konsekracji bazyliki w Łagiewnikach, powiedział słowa, które są dla nas wszystkich zobowiązaniem: „Trzeba tę iskrę Bożej łaski rozniecać. Trzeba przekazywać światu ogień miłosierdzia. W miłosierdziu Boga świat znajduje pokój, a człowiek szczęście. Bądźcie świadkami miłosierdzia” .Wyobraźnia miłosierdzia – do niej tak bardzo wzywał polski papież , dlatego nie bądźmy obojętni na potrzeby drugiego człowieka.
Skalbmierz, 16 kwietnia 2023 rok
ks. Marian Fatyga

Pusty grób – Zmartwychwstanie Chrystusa
Zmartwychwstanie to najważniejszy fakt wiary, gdyż jak napisał św. Paweł dokonało się ono, aby chrześcijanie wkroczyli w nowe życie. Apostoł Paweł nie ma tu na myśli tylko zbawienia, które czeka po śmierci. On ogłasza nowe życie, które doświadczył po swoim nawróceniu – życie w pełni dostępne dla każdego człowieka.
Nie doceniamy wielkiego daru, jakim jest życie. Niekiedy wydaje nam się ono zbyt dużym ciężarem. Życie w każdej postaci jest niewątpliwie najważniejszą wartością, jaką od Boga otrzymał człowiek. To podobieństwo do Boga przejawia się w głębokiej świadomości życia.
Wielkanoc – radosny dzień Zmartwychwstania Pańskiego. Chrześcijaństwo to jedyna religia, w której ukrzyżowany Bóg zwyciężył. Jezus pokazuje zwycięstwo tych, którzy zostali odrzuceni. Budda i inni odchodzili w majestacie. Chrześcijaństwo jest najbliżej człowieka. Z Ewangelii wiemy że śmierć nie jest katastrofą w niewłaściwym miejscu , ale spotkaniem z Bogiem, który jest nam bliski, bo przeżył ludzkie życie. Krzyż nie jest tylko znakiem cierpienia, ale przede wszystkim miłości. Tylko poganie czynią z Wielkanocy święto powrotu wiosny, która stale powraca z tymi samymi kwiatami. Radość wielkanocna – to oderwanie się od życia doczesnego, aby żyć coraz pełniej z Bogiem.
–
Każdy z nas zawdzięcza swoje istnienie rodzicom, a wierzący Bogu, który rozpoczął i nadal kontynuuje dzieło stworzenia. Jednak człowiek często zmienia, a niekiedy ignoruje i depcze tę największą wartość. Dzień Świętości Życia, który przypada 25 marca za sprawą Jana Pawła II jest zaproszeniem do zastanowienia się nad świętością, niepowtarzalnością ludzkiego istnienia. Nasz Wielki Polak – Jan Paweł II, bardzo wiele miejsca w swoim nauczaniu poświęcił tej tematyce. Mimo licznych głosów krytyki, ze strony zwolenników dopuszczalności aborcji czy eutanazji stał po stronie bezbronnych.
Pokochać życie – niektórym przychodzi to łatwiej, innym trudniej. Jedni doświadczają w swoim życiu wiele miłości, drudzy zaś zupełnie niewinnie cierpią ponad miarę. W dziejach Kościoła jest wiele przykładów ludzi, którzy potrafili dostrzec i docenić życiowy skarb, mimo różnych przeciwności losu. Zaufali Bogu i wykorzystali niepowtarzalną szansę, jaką wszyscy otrzymujemy.
Wiara w zmartwychwstanie – to wiara w życie całego człowieka, z ciałem i duszą w przyszłym świecie, po przezwyciężeniu śmierci.
Najlepsza forma ewangelizacji – o Chrystusie zmartwychwstałym to przekazywanie drugiemu tego, czego się samemu doświadczyło w swoim życiu duchowym. Jeżeli spotkałeś zmartwychwstałego Pana, biegnij wraz z Marią Magdaleną, by powiedzieć o Nim światu.
Uważam, iż życie chrześcijanina jest podobne do biegu sportowców, lekkoatletów, w którym to biegu przewodzi Chrystus, a metą jest zmartwychwstanie.
Skalbmierz, 9 kwietnia 2023 rok
Ks. Marian Fatyga

Niedziela Palmowa – Męki Pańskiej
Dwa mocne słowa towarzysza podczas liturgii niedzieli palmowej: to hosanna i ukrzyżuj. To pokazuje, jak bardzo mocno zmieniają się nastroje ludzi. Z jednej strony cieszą się z tego, że Jezus Chrystus jest wśród nich, że mają króla. Mija zaś kilka dni i nastroje ludzi zmieniają się. Tłum krzyczy, aby tego, którego tak bardzo kochali ukrzyżować. Niezrozumiałe.
Niedziela Palmowa wprowadza w szczególny czas centralnych wydarzeń odnoszących się do zbawienia człowieka. Nie bez powodu ten tydzień nosi miano wielki. Doniosłość wydarzeń, których dotykać będą wierzący zawiera się również w bogactwie symboli liturgicznych.
O osiołku, na którym wjeżdżał do Jerozolimy Pan Jezus, pisano wiele. W ogromnym wschodnim tłumie ludzi i zwierząt – on jeden nie widział Jezusa, choć dźwigał tylko Jego ciężar. Gdyby jednak nie osioł – cała procesja z chłopcami, rzucającymi płaszcze i palmy nie posunęła by się ani o jeden krok.
Dzisiaj w wielu parafiach organizowane są misteria, przypominające tamto wydarzenie sprzed dwóch tysięcy lat.
Wchodzimy powoli w tajemnice chrześcijaństwa tzw. Triduum Paschalne. Niedziela Palmowa zwana też Kwietną lub Wierzbną jest wstępem do Wielkiego Tygodnia. Wprowadza nas w atmosferę wydarzeń bezpośrednio poprzedzających śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa.
Wierzba to drzewo związane z polskim krajobrazem, melancholią, duszą romantyka – Słowianina-Polaka. Znak zmartwychwstania po zimie – to jej pączki zwiastują wiosnę. Z jej gałęzi przygotowujemy palmy wielkanocne, dołączamy bukszpan, barwinek, borówkę, cis, widłak. Zachęcam, starajmy się przygotować palmy co roku, przekazując tradycję i zwyczaj kolejnemu pokoleniu. Dzisiaj w pośpiechu kupujemy palmy u miejskich handlowców, często na kilka minut przed nabożeństwem. Znika, gdzieś bezpowrotnie to, co jest misterium tajemnicą przygotowań. Te kilka związanych witek wierzbowych, wiklinowych albo leszczynowych, zwieńczonych czubem z bazi, z kwiatów, bibuły i długich wstążek, symbolizuje radość witania Króla Żydowskiego – Jezusa.
Nasze życie jest misterną tkaniną czynów i słów zwyczajnych i słabych. Bóg jednak może sprawić mocą Ducha, że najprostsze aspekty codzienności stanął się pieśnią objawiającą Boże Misteria, a sprawy przemijające nabiorą wartości nieprzemijalnej. Jezus ukrzyżowany i zmartwychwstały jest sprawcą cudów i tylko on może przemienić zalęknionego ucznia uciekającego z Getsemani w odważnego proroka głoszącego orędzie zmartwychwstania.
Skalbmierz, 2 kwietnia 2023rok
ks. Marian Fatyga

25 marca – Dzień Świętości Życia
„Człowiek sam siebie ustanowił panem życia i śmierci , i myśli ,że stał się bogiem. Skutki takiego samozwańczego podejścia są dramatyczne dla świata i dla samego człowieka. Człowiek , dla którego zażywanie przyjemności jest ważniejsze od życia jego dziecka , staje się istotą zdegradowaną w pewnym sensie na własne życzenie, własnego wyboru” – mówił Jacek Pulikowski.
Nie doceniamy wielkiego daru, jakim jest życie. Niekiedy wydaje nam się ono zbyt dużym ciężarem. 25 marca w Kościele Katolickim obchodzimy Uroczystość Zwiastowania Pańskiego oraz Dzień Świętości Życia.
Każdy z nas zawdzięcza swoje istnienie rodzicom, a wierzący Bogu, który rozpoczął i nadal kontynuuje dzieło stworzenia. Jednak człowiek często zmienia, a niekiedy ignoruje i depcze tę największą wartość. Dzień Świętości Życia za sprawą Świętego Jana Pawła II jest zaproszeniem do zastanowienia się nad świętością, niepowtarzalnością ludzkiego istnienia. Nasz wielki Polak – Jan Paweł II, bardzo wiele miejsca w swoim nauczaniu poświęcił tej tematyce. Mimo licznych głosów krytyki, ze strony zwolenników dopuszczalności aborcji czy eutanazji stał po stronie bezbronnych.
Pokochać życie – niektórym przychodzi to łatwiej, innym trudniej. Jedni doświadczają w swoim życiu wiele miłości, drudzy zaś zupełnie niewinnie cierpią ponad miarę. W dziejach Kościoła jest wiele przykładów ludzi, którzy potrafili dostrzec i docenić życiowy skarb mimo różnych przeciwności losu. Zaufali Bogu i wykorzystali niepowtarzalną szansę, jaka wszyscy otrzymujemy.
W momencie poczęcia w łonie matki zaczyna się zupełnie nowa, niepowtarzalna historia. Dzień Świętości Życia to przypomnienie, iż każdy z nas winien bronić tego co słabe, kruche i odrzucane od innych.
Zawsze możemy wesprzeć pomocą materialną samotną matkę, domy dla samotnych matek, rodziny wielodzietne, domy dziecka. Życzliwość i miłość winny być miernikiem naszej relacji do drugiego człowieka.
Skalbmierz, 25 marca 2023 rok
Ks. Marian Fatyga.

Wiosna znaczy nadzieja
Pierwszy dzień wiosny jest radosny, nie tylko dla uczniów rożnego rodzaju szkół, którzy mają możliwość udania się na wagary, ale i dla innych ludzi, zmęczonych długą i uciążliwą zimą. Zima jest tą pora roku, która kojarzy się z wieloma trudami jak: zimno, śnieg, lód, wiatr. Toteż z nadzieją wypatrujemy wiosny. Końcówka zimy z reguły bywa wiosenna. Miło, ciepło, słonecznie. Wiosną budzi się do życia cała przyroda. Zimą większość przyrody zamiera, przechodzi w sen. Śpią nie tylko niedźwiedzie, ale większość roślin i drzew.
Wiosna walczy z jesienią o miano najpiękniejszej z czterech pór roku. Statystyki mówią ,że dokładnie polowa ludzi sądzi ,iż wiosna jest najpiękniejszym okresem,a pozostali sprzeczają się ,że to nie prawda i że jesień jest o wiele piękniejsza. Wiosna jest czasami zbyt kapryśna a jesień lubi się przeciągać. Przedwiośnie jest delikatną zmianą w przyrodzie ,która zapowiada nadejście zmian.
Wiosnę rozpoczynamy z reguły od wiosennych porządków. Przycinamy krzewy, drzewa, tu i ówdzie słyszymy dźwięki piły spalinowej. Wiosna to czas największej frajdy dla człowieka wsi. Jedni grabią, kompostują, inni podpalają trawy, co jest dramatem i plagą współczesności. Czekając na wiosnę budzą się w nas nowe, witalne siły. Na szczęście wiosna przychodzi wcześniej czy później – jak to śpiewała Budka Suflera: „Lecz po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój”.
Nasze życie wygląda jak sinusoida: raz jest tendencja wznosząca, raz opadająca. Trzeba to zaakceptować, ponieważ w przeciwnym razie człowiek może żyć w wiecznej depresji i rezygnacji. Rozglądajmy się zatem wokół nas czy wiosna już przyszła. Dostrzeżemy ją w promieniach słońca, śpiewie skowronka, bocianach, które zatęskniły i znów do nas przyleciały. A nadzieja – znak wiosny, niech nam towarzyszy w tym oczekiwaniu na święta Wielkanocne.
Skalbmierz ,19 marca 2023 rok
Ks. Marian Fatyga